Zachęty, inicjatywy i narzekania

Pisałem już kilka tygodni temu o bałaganie związanym z organizacją Światowego Kongresu Nauk Politycznych. Mam wrażenie, że im bliżej konferencji (ta już w lipcu), tym gorzej to wszystko organizacyjnie wygląda – wciąż dostaję maile tej samej treści, tyle że wysyłane przez różne komórki organizacyjne, do tego mój profil na stronie Kongresu wciąż jest niekompletny, pomimo mailowych interwencji u organizatorów. Aż boję się tego, co mnie spotka na miejscu, tym bardziej, że jako przewodniczący jednego z paneli, jakoś się będę musiał organizacyjnie odnaleźć. Póki co zastanawiam się, jak zmieścić 7 referatów i dyskusję w 105 minut, bo tyle czasu dostaliśmy:) Może ktoś ma jakiś złoty środek na dyscyplinowanie panelistów?


***

Na stronie czasopisma Linguistics Applied jest już dostępny artykuł napisany przeze mnie i Rafała Zimnego. Próbujemy w nim znaleźć metodologiczne płaszczyzny porozumienia politologii i językoznawstwa (na konkretnym przykładzie, ale należy ów przykład potraktować przede wszystkim jako tło do rozważań natury teoretycznej). Artykuł do pobrania też pod poniższym linkiem:



Przy okazji warto odnotować, że ruszyła – na razie w arcyskromnym wydaniu – strona sekcji badawczej Language and Politics (w ramach IPSA).


***

Bardzo ciekawy projekt studencki zainicjowano na Uniwersytecie Masaryka w morawskim Brnie. Na stronie demagog.cz studenci oceniają debaty pomiędzy politykami, skrupulatnie punktując wszystkie padające w dyskusji stwierdzenia. Żacy narobili już sporo szumu, ponieważ wyszło im ostatnio, że premier Petr Nečas w dyskusji z szefem socjaldemokratów Bohuslavem Sobotką dwukrotnie – delikatnie rzecz ujmując – minął się z prawdą. Służby prasowe premiera stworzyły swoją kontranalizę, z której oczywiście wynika, że szef rządu jest święty a jego oponent to wierutny kłamca. Nie mnie rozstrzygać, kto w tym sporze ma rację – cieszę się tylko, że grupka studentów zdołała zmusić cały sztab rządowych marketingowców do tłumaczenia się. Takiej odstudenckiej aktywności brakuje mi na polskich uczelniach, niestety.

Komentarze

Popularne posty